W tym roku dołączyłam do zabawy organizowanej przez Heather z bloga Stitching Lotus. Postanowiłam, że w ramach zabawy zabiorę się za serię króliczków Somebunny To Love.
Jako pierwszy wybrałam wzór Ballerina Cutie. Pierwszy raz miałam okazję pracować z muliną satynową, metalizowaną i cieniowaną. Satynowa średnio przypadła mi do gustu, nie do końca podobają mi się krzyżyki nią zrobione. A metalizowana to już w ogóle tragedia. Bardzo źle się nią haftowało i zdecydowanie będę się starała jej unikać. No chyba, że będzie to kilka krzyżyków, tak jak w tym wzorze. Haft powstał na Aidzie 18ct w kolorze białym.
A teraz czas na prezentację.
Śliczna króliczka :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny króliczek! Słodziaczek!
OdpowiedzUsuńUrocza :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
słodki króliczek
OdpowiedzUsuńJaka urocza baletnica :)
OdpowiedzUsuńPomimo trudności w haftowaniu króliczek wyszedł pięknie. Śliczna praca. :)
OdpowiedzUsuńUrocza baletnica :)
OdpowiedzUsuńWyszło pięknie! Zupełnie nie widać, że źle Ci się haftowało satynową muliną. Świetnie sobie poradziłaś mimo trudności. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie ~Wer
Jest uroczy! A metalizowana nitkę dobrze potrzeć woskiem...
OdpowiedzUsuń:-)